Przyczyny problemów La Masii. Wychowankowie odchodzą z powodu pieniędzy i minut na boisku

Przyczyny problemów La Masii. Wychowankowie odchodzą z powodu pieniędzy i minut na boisku
Ververidis Vasilis / shutterstock.com
Wczorajsza publikacja "Marki" na temat kryzysu La Masii wywołała falę komentarzy w mediach sportowych. Jakie są przyczyny problemów szkółki Barcelony?
Przypomnijmy - po tym, jak Rafinha i Geard Deulofeu odeszli w styczniu z Barcelony, w jej dorosłej kadrze zostało tylko sześciu zawodników, którzy szkolili się w La Masii. Są to: Andres Iniesta, Lionel Messi, Gerard Pique, Sergi Roberto, Sergio Busquets i Jordi Alba. Jak się okazuje, by znaleźć okres, w którym takich piłkarzy było mniej, należy cofnąć się aż do sezonu 2002/2003, gdy w kadrze Barcelony było tylko czterech takich zawodników: Carles Puyol, Xavi, Gabri Barcia i Gerard. Czym spowodowana jest obecna sytuacja wychowanków?
Dalsza część tekstu pod wideo
Ferran Martinez, dziennikarz "Mundo Deportivo", w którym zajmuje się on tematem szkolenia młodzieży, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podał dwie główne przyczyny aktualnego stanu rzeczy. Najpierw zwrócił uwagę na fakt, że młodym zawodnikom ciężko jest przebić się wyżej.
Przeskok z kategorii młodzieżowych do Barcy B jest dużo trudniejszy niż ten z rezerw do głównej ekipy - powiedział. - Nie potrafię zrozumieć, że szefowie rezerwowej drużyny blokują miejsce utalentowanym wychowankom, wypożyczając niepotrzebnych piłkarzy mających 23 czy 24 lata, którzy spowalniają rozwój młodzieży. Tylko w tym sezonie sprowadzono 15 nowych, to absurd!
Jednocześnie podkreślił znaczenie finansów. Barcelona traci młodych zawodników, którym kluby z innych krajów proponują wyższe wynagrodzenia.
Barca nie chce płacić brylantom z La Masii tyle, ile mogą dostać w Anglii czy Niemczech. Klub musi zrozumieć, że rynek się zmienił - wyjaśnił. - Polityka klubu jest jaka jest, nie możemy nic zrobić. Nie będziemy płacić miliona euro rocznie każdemu 15- czy 16-latkowi, którym ktoś się zainteresuje.
Do tego dochodzi jeszcze kwestia cierpliwości. Xavi, Iniesta czy Sergi Roberto zaczęli regularnie grać dopiero w wieku 23-24 lat. Wielu zawodników wybiera łatwiejszą ścieżkę i zmianę klubu. Niektórym się udaje, jak np. Hectorowi Bellerinowi czy Thiago, ale tak naprawdę mało kto na tym dobrze wychodzi - podsumował.
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również