Przyczynił się do spadku, wrócił i wywalczył awans. Teraz emerytura. Emocjonalne pożegnanie Włocha [WIDEO]
W przyszłym sezonie Genoa zagra w Serie A. Duża w tym zasługa Domenico Criscito, który właśnie zakończył piłkarską karierę.
Domenico Criscito przez większość swojej przygody z zawodowym futbolem był związany z Genoą. Do klubu trafił jeszcze jako dziecko, a w pierwszym zespole zadebiutował w sezonie 2003/04.
W kolejnych latach obrońca regularnie zmieniał kluby - grał dla Juventusu, Zenitu i Toronto, ale jednocześnie zawsze wracał do swojego macierzystego zespołu. Ostatnia przeprowadzka miała miejsce w styczniu bieżącego roku, gdy doświadczony piłkarz zdecydował się opuścić Kanadę.
Jego wyjazd do MLS był związany ze wcześniejszym spadkiem Genoi z Serie A. Criscito w pewien sposób się do niego przyczynił, ponieważ w derbowym spotkaniu z Sampdorią spudłował z rzutu karnego, a jego zespół przegrał (0:1).
Włoch skonfliktował się wówczas ze szkoleniowcem - Alexanderem Blessinem i w czerwcu 2022 roku postanowił wyjechać do Toronto. Wrócił jednak bardzo szybko, ponieważ niemiecki trener został zwolniony i zastąpiony przez Alberto Gilardino.
Tym samym Criscito zdołał dograć końcówkę sezonu w swoim ukochanym klubie i przyczynił się do awansu z Serie B. 36-latek wystąpił w 16 ligowych meczach, a przeciwko Bari strzelił gola, co przesądziło o triumfie 4:3.
Ostatecznie "Il Grifone" zajęli drugie miejsce, a były reprezentant Italii mógł spokojnie ogłosić przejście na emeryturę. Z Genoą był związany czterokrotnie i uzbierał łącznie 291 meczów, 31 goli i 13 asyst.
- Futbolu, kocham cię. Genuo, kocham cię - powiedział Criscito podczas oficjalnego pożegnania.