Przez to kadrowicz zerwał relację z ojcem. Brzmi jak słaby żart

W 2022 roku Anel Ahmedhodzić opuścił Malmo i przeniósł się do Sheffield United. Angielski zespół zapłacił za niego blisko pięć mln euro. Bośniak podpisał zaś kontrakt obowiązujący do 2026 roku.

Stacja telewizyjna N1 poruszyła jednak temat, który sprawił, że o graczu zaczęło się mówić nie tylko z powodów sportowych. Defensor Sheffield United przekazał informację o zerwaniu relacji z ojcem.

Jakiś czas temu Ahmedhodzić podjął decyzję o zawieszeniu kariery w drużynie narodowej. Od chwili debiutu w reprezentacji Bośni i Hercegowiny rozegrał on 24 mecze oraz zdobył w nich jedną bramkę.

Z powodu kontuzji 25-latek musiał ograniczyć liczbę występów. Rezygnacja z gry w kadrze nie spodobała się ojcu defensora. Mężczyzna zarzucił, że za decyzją o porzuceniu reprezentacji stała jego żona, Marijana. Kobieta miała rzucić na zawodnika Sheffield… czarną magię.

Ojciec gracza obwiniał partnerkę Ahmedhodzicia za zły stan zdrowotny piłkarza. Na koniec miał on nawet zasugerować, że były reprezentant kraju nie jest już jego synem. Słowa te nie spodobały się obrońcy, który oskarżył ojca o nękanie oraz manipulację. Na koniec zerwał zaś relację.

- Jedyne, czego każdy chce od swojego ojca, to wsparcia i dumy. Niestety, dostałem tego bardzo mało. Zazwyczaj spotykałem się manipulacją, kłamstwami, oszustwami i niemal codziennym zastraszaniem. Gdy pojawia się jakiś problem, on atakuje bliski mi osoby - powiedział Ahmedhodzić.

W obecnym sezonie Championship defensor Sheffield United rozegrał trzy mecze i dołożył do nich występ w EFL Cup.