Przewrót w Wiśle Kraków. Kulisy drastycznych zmian Jarosława Królewskiego
W Wiśle Kraków w poniedziałek doszło do trzęsienia ziemi, a kolejne godziny przynosiły nam coraz więcej informacji, jak klub wygląda dziś od kulis. Co już wiemy o sytuacji przy Reymonta?
Początek tygodnia był szokujący dla wszystkich osób w klubie. Wszystkich poza prezesem Jarosławem Królewskim, który 11 dni temu zapewniał, że w 100% wierzy w sztab szkoleniowy, jednak po porażce z ŁKS-em i nierozegranym meczu z Chrobrym Głogów sytuacja mocno się zmieniła. Co wiemy o sytuacji w Wiśle Kraków po poniedziałku?
1. Mariusz Jop i Michał Siwierski prowadzą wtorkowy trening, tak jak i poprowadzili ten poniedziałkowy. Oficjalnie ogłoszono już, że na teraz to właśnie oni poprowadzą zespół. Możemy wnioskować, że były to dwie pierwsze osoby w klubie, które dowiedziały się o zwolnieniu trenera Moskala.
2. O zwolnieniach trenera Kazimierza Moskala, asystenta Marcina Pogorzały, kierownika Jarosława Krzoski, fizjoterapeuty Marcina Bisztygi i dyrektora akademii Krzysztofa Kołaczyka nie wiedział praktycznie nikt w klubie. To były jednoosobowe decyzje Jarosława Królewskiego. Wiedzy o nich nie mieli nawet najważniejsi ludzie w dziale sportowym.
3. Nowym trenerem Wisły zostaje Mariusz Jop, ale z bardzo dużym wsparciem i rolą asystenta Michała Siwierskiego, który jest ulubieńcem Jarosława Królewskiego. Prezes bardzo wierzy w jego diagnozy, ocenę sytuacji i jakość pracy. Nawet w poście opublikowanym we wtorek na oficjalnym koncie Wisły Kraków trener Siwierski był wymieniony jako drugi trener, a zazwyczaj w takich wpisach kluby ogłaszają jedno nazwisko, wyłącznie pierwszego szkoleniowca.
4. Skąd takie poniedziałkowe zwolnienia grupowe? Zarzutem do Kazimierza Moskala i Marcina Pogorzały była podobno jakość i intensywność pracy, stare metody odmienne od czasów Alberta Rude. I wygrała tu chęć pójścia w nową jakość.
5. Czy w sztabie były zgrzyty? Od zwolnionych z klubu można usłyszeć opinie o braku lojalności i gry do jednej bramki w ostatnich tygodniach. Nie będąc w szatni nie będziemy niczego rozstrzygać ani wskazywać palcem, niech każdy zinterpretuje to sam.
6. Wszystkich najbardziej zszokowało odejście kierownika Jarosława Krzoski. Miał dobrą opinię w zespole, był w nim przez 14 lat i zawsze pozostawał wierny klubowi i drużynie. Co miał załatwić, to robił.
7. W poniedziałek Jarosław Królewski zebrał wszystkich zawodników oraz pracowników w ośrodku treningowym na nagłe spotkanie, 10 minut przed treningiem. Wszyscy byli w konsternacji, co takiego zadzieje się w klubie. Trudno nie być rozbitym po informacji o odejściu czterech osób, do których drużyna ciągle miała zaufanie.
8. Przed Wisłą Kraków nowy etap, który rozpocznie w piątek z Odrą Opole prowadzoną przez Radosława Sobolewskiego. Tego samego, który jeszcze na początku grudnia 2023 roku był trenerem Wisły. Po nim drużynę obejmuje (tymczasowo bardziej lub mniej) właśnie czwarty (!) sztab szkoleniowy. Po trenerze Sobolewskim Wisłę prowadzili: Mariusz Jop (3 mecze, 3 wygrane), Albert Rude (wygrany Puchar Polski, ale brak upragnionego awansu, a nawet baraży o Ekstraklasę, Kazimierz Moskal i ponownie Mariusz Jop, tym razem z podkreśleniem ważnej roli Michała Siwierskiego.
Przed Wisłą Kraków kolejne emocjonujące tygodnie. Terminarz potencjalnie łatwiejszy niż w ostatnich tygodniach. A nawet nie potencjalnie, a praktycznie, bo najbliższe dwie kolejki to spotkania przeciwko ekipom z dużymi problemami: Odrą Opole i Pogonią Siedlce, bez rozgrywania meczów w tygodniu - Wisła w Pucharze Polski startuje od drugiej rundy, a mecze w Europie to już przeszłość. Mariusz Jop i Michał Siwierski dostają możliwość udowodnienia, że warto postawić na nich na dłużej.