Prześwietlono finanse barona PZPN. Poważne zarzuty i ostra reakcja
Mieczysław Golba to wiceprezes PZPN. Działaczem zajęła się ostatnio stacja TVN, która przygotowała głośny reportaż dedykowany 58-latkowi.
Poważna kariera Mieczysława Golby w strukturach polskiego futbolu rozpoczęła się w 2000 roku, gdy został wiceprezesem Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. W kolejnych latach tylko budował swoją pozycję. W 2016 roku doczekał się stanowiska prezesa wspomnianej jednostki, a w 2021 był już wiceprezesem PZPN ds. zagranicznych.
Jednocześnie działacz był aktywnym politykiem. Zaczynał jako radny rodzinnej gminy Wiązownica. Później działał w AWS i PiS, w 2005 roku pierwszy raz dostał się do Sejmu. Według reportażu stacji TVN swój status wykorzystywał do osiągnięcia prywatnych korzyści.
Rzekomo zyskiwała jego firma GOLBALUX. Golba zapewniał jej zatrudnienie osadzonych z rzeszowskiego więzienia, co miało skutkować dofinansowaniem ze strony państwa. Kwota wsparcia przekroczyła milion, a łącznie, wliczając już dofinansowanie z Unii Europejskiej, 11 milionów.
TVN sporą uwagę poświęcił też konfliktowi Golby z byłym wójtem Wiązownicy Marianem Ryzarem, a także z Kazimierzem Greniem, czyli byłym prezesem Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Greń udzielił nawet wypowiedzi we wspomnianym materiale. Stwierdził w nim, że niesnaski przybrały na sile, gdy lata temu odradził Golbie kandydowanie w wyborach na fotel prezesa PZPN.
- Wychodząc, powiedział, że mnie zniszczy. Dotrzymał słowa. Toruje drogę, z mojej wiedzy, krzywdą ludzką - rzucił Greń, który stracił stanowisko po oskarżeniach o defraudację funduszy.
Na reakcję Golby nie trzeba było długo czekać. Wiceprezes PZPN wydał oświadczenie opublikowane w mediach społecznościowych. Stwierdził w nim między innymi, że materiał TVN-u to manipulacja, do której wykorzystano skompromitowanych ludzi.
- Greń, człowiek bezpowrotnie wyrzucony ze środowiska piłkarskiego. (...) Greń po tym, jak został usunięty ze struktur piłkarskich, przegrał proces w dwóch instancjach z Podkarpackim ZPN o przywrócenie go do pracy i odszkodowanie. Został również oskarżony przez Prokuraturę za posługiwanie się dokumentami niewiadomego pochodzenia w procesie w Sądzie Pracy. Postawiono mu również zarzut za wyprowadzenie z kasy Podkarpackiego ZPN prawie 800 tys. zł. Proces trwa w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. (...) Greń został zawieszony przez instytucje dyscyplinarne PZPN za machlojki i nielegalny handel biletami na mecze reprezentacji - stwierdził w sprawie Grenia.