Przepiękne bramki z dystansu! Crystal Palace w finale FA Cup [WIDEO]

Obie drużyny bez większych problemów przebrnęły przez ćwierćfinały krajowego pucharu. W poprzedniej fazie Crystal Palace pokonało Fulham 3:0, a Aston Villa takim samym wynikiem odprawiła Preston North End.

Pierwszy strzał w półfinale oddał Boubacar Kamara. W 13. minucie pomocnik "The Villans" uderzył nad bramką strzeżoną przez Deana Hendersona. Następnie Martinez czujnie uprzedził Matetę. Następnie Francuz trafił do siatki, ale jego gol został anulowany z powodu faulu na Konsie.

Do przerwy Crystal Palace prowadziło 1:0. Pod koniec pierwszej połowy Konsa próbował jeszcze doprowadzić do remisu, jednak przegrał pojedynek z Hendersonem.

Na początku drugiej odsłony Kamara sprokurował rzut karny. Mateta nie zdołał zamienić jedenastki na gola. W 58. minucie na 2:0 trafił jednak Ismaila Sarr. Znów zawodnik Palace zaskoczył "Dibu" uderzeniem z dystansu.

Unai Emery musiał zareagować. Hiszpański trener wpuścił na murawę Iana Maatsena i Leona Baileya, którzy zmienili Lucasa Digne'a oraz Johna McGinna. W 70. minucie z ławki podnieśli się jeszcze Jacob Ramsey oraz Ross Barkley.

W doliczonym czasie Sarr ustalił wynik. Crystal Palace zwyciężyło 3:0, meldując się w finale FA Cup. W niedzielę poznamy drugiego finalistę. Będzie nim wygrany meczu Nottingham Forest - Manchester City.