Przemiana Ancelottiego. Włoch wziął się za piłkarzy Realu
Wysoka porażka z Barceloną była dotkliwym ciosem dla Realu Madryt. Na niepowodzenie swojej drużyny zareagował Carlo Ancelotti, który zmienił swoje podejście wobec piłkarzy.
Sobotni mecz Realu z Valencią został odwołany z powodu powodzi, która niszczy Hiszpanię. "Królewscy" nie mieli zatem okazji, by na boisku zrehabilitować się za wysoką porażkę z Barceloną z poprzedniego weekendu.
Carlo Ancelotti mógł za to więcej popracować z piłkarzami podczas treningów. Portal Relevo podał, że Włoch zachowywał się na nich inaczej niż do tej pory: więcej krzyczał, był bardziej aktywny, często poprawiał zachowanie swoich zawodników. Podobnie robił jego syn i asystent Davide.
- Ancelotti doszedł do wniosku, że musi skupić się na systemie defensywnym, a nie tylko na grze linii obrony - pisze Relevo.
Inaczej zachowuje się też Vinicius Junior, który próbuje poradzić sobie z porażką w Złotej Piłce. Zdaniem Relevo na treningach Brazylijczyk jest bardziej zmotywowany, zdeterminowany i zjednoczony z kolegami z drużyny.
Ci też zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. W piątek piłkarze "Królewskich" spotkali się na kolacji, by we własnym gronie omówić problemy zespołu.
Być może pierwsze efekty tego wzmożenia zobaczymy już w we wtorek. Real zagra wtedy z Milanem w Lidze Mistrzów.