Przegrał rywalizację z Mario Balotellim w Liverpoolu, teraz atakuje. "Sposób, w jaki trenował, był hańbą"
Rickie Lambert wrócił do czasów, gdy grał w barwach Liverpoolu. Napastnik opowiedział m.in. o swojej rywalizacji z Mario Balotellim.
Lambert trafił do ekipy "The Reds" latem 2014 roku. W tym czasie do drużyny z Anfield dołączył też Mario Balotelli. Obaj zawodnicy rywalizowali o miejsce w składzie. Brendan Rodgers częściej stawiał jednak na piłkarza z Włoch.
- Wszyscy gracze byli zszokowani odejściem Luisa Suareza i tym, jak wiele zależało od niego na boisku. Nigdy bym kogoś takiego nie zastąpił, prawda? Przyjście w jego miejsce było trudne, bardzo trudne - wspomina Lambert.
- Potem Brendan Rodgers sprowadził Mario Balotellego i wystawiał go zamiast mnie. Szczerze mówiąc, to mnie zaskoczyło. Nie mogłem nic zrozumieć - dodał.
- Sposób, w jaki trenował, był hańbą. Poza boiskiem treningowym zaraża dobrą energią, to cudowny chłopak. Jednak jego osobowość na boisku treningowym nie jest dobra. Dotyczyło to bezpośrednio mnie, ale miało też negatywny wpływ na cały zespół - zakończył.
Ostatecznie Lambert spędził w Liverpoolu jeden sezon. Jego bilans to 36 spotkań (tylko 12 w pierwszej jedenastce) i 3 gole.