Przed laty zagrał dla młodzieżowej reprezentacji Polski. Dziś pracuje jako spawacz w USA

Andrew Konopelsky dla wielu kibiców jest postacią bardzo anonimową. Podczas gry w piłkę nie zdołał zrobić wielkiej kariery. Znaczną jej część spędził w Stanach Zjednoczonych. Swoje pierwsze kroki stawiał w FC Delco Academy, skąd w 2006 roku przeniósł się do Northeastern Huskies.

Krótki epizod na wschodzie USA wystarczył, by młody piłkarz znalazł się pod obserwacją trenerów polskiej młodzieżówki. Urodzony w Filadelfii zawodnik trafił nawet do reprezentacji. Z drużyną prowadzoną przez Michała Globisza udał się na rozgrywane w Polsce mistrzostwa Europy do lat 19.

Występy w biało-czerwonych barwach umożliwiły mu polskie korzenie jego ojca, który urodził się w miejscowości Lesko znajdującej się w województwie warmińsko-mazurskim.

Podczas turnieju odbywającego się w kraju nad Wisłą Konopelsky wystąpił we wszystkich trzech meczach fazy grupowej. Inauguracyjne spotkanie z Austrią (0:1) rozpoczął od pierwszych minut. W dwóch kolejnych z Belgią (4:1) oraz Czechami (0:2) wchodził zaś z ławki rezerwowych.

O swojej grze w narodowych barwach opowiedział w wywiadzie udzielonym "Przeglądowi Sportowemu". Jak sam twierdzi, występy w reprezentacji Polski były wielkim wyróżnieniem.

- Gra w drużynie narodowej była dla mnie ogromnym zaszczytem! Do dziś mam chwile, kiedy myślę, jakie mam szczęście, że doświadczyłem tego wszystkiego. Zawsze marzyłem o profesjonalnej grze w piłkę nożną, a gra w drużynie narodowej, nawet tej młodzieżowej, była tego zwieńczeniem - stwierdził Konopelsky.

Nieudany występ na turnieju rozgrywanym przed własną publicznością był ostatnim epizodem w narodowych barwach dla pochodzącego z USA piłkarza. W kolejnych latach nie mógł już liczyć na powołania od kolejnych selekcjonerów. Mimo kilku prób przez większość kariery występował w amatorskich zespołach.

Znacznie lepiej radzili sobie pozostali reprezentanci Polski do lat 19. W drużynie prowadzonej przez trenera Michała Globisza występowali m.in. Przemysław Tytoń, Dawid Janczyk, Krzysztof Król, Jarosław Fojut czy Tomasz Cywka.

W zrobieniu kariery nie pomógł Konopelsky’emu nawet krótki epizod na polskich boiskach. Po zakończeniu mistrzostw Europy występował w rezerwach ŁKS-u Łódź oraz Odrze Opole. Na początku 2010 roku podjął zaś decyzję o powrocie do USA, gdzie z małą przerwą na występy w cypryjskim Turk Ocagi Limassol ponownie bronił barw amatorskich drużyn.

Brak większych dochodów z gry w piłkę sprawił, że 2017 roku podjął decyzję o zakończeniu kariery. Od kilku lat pracuje jako spawacz w jednej z amerykańskich firm.

- Kiedy zdałem sobie sprawę, że nie utrzymam się z grania w piłkę, zmieniłem nastawienie i poświęciłem się innemu zawodowi. Aktualnie pracuję przy spawaniu w firmie zajmującej się budową mostów. Ostatnio znajduję więcej czasu na piłkę i dalej gram amatorsko - stwierdził były piłkarz.