Przebiegł niemal 100 metrów i trafił do siatki. Genialny rajd obrońcy, mijał rywali jak tyczki [WIDEO]
Niesamowity gol padł w niedzielę w lidze chorwackiej. Środkowy obrońca jednej z drużyn przebiegł z piłką przy nodze blisko 100 metrów i zakończył rajd decydującym o końcowym wyniku golem.
W pierwszej połowie starcia Slavena Belupo z Rijeką, rozgrywanego w ramach dziewiątej kolejki ligi chorwackiej, utrzymywał się remis. Pomimo tego, że gospodarze byli uznawani za znacznie słabszy zespół, rywalom nie udało się strzelić gola w pierwszych kilkunastu minutach.
W 40. minucie sprawy w swoje ręce postanowił wziąć obrońca gości, Niko Galesić. Po otrzymaniu piłki od Nediljko Labrovicia przebiegł przez całe boisko, mijając lekceważących jego ofensywne starania kolejnych zawodników Slavena.
Niespodziewanie defensor zdecydował się nie oddawać piłki kolegom. Wpadł w pole karne i oddał celne uderzenie w stronę bramki Ivana Susaka. Futbolówka wpadła do siatki obok bezradnego golkipera. Tym samym Galesić mógł cieszyć się z pierwszego gola dla Rijeki w 51. występie w koszulce klubu.
Trafienie Chorwata zostało szybko porównane przez internautów do słynnego gola Diego Maradony z meczu przeciwko Anglii w 1986 roku. Wydaje się jednak, że w porównaniu do defensorów Slavena Belupo obrońcy "The Three Lions" byli bardziej zainteresowani zatrzymaniem przeciwnika.
Bramka Galesicia ostatecznie zadecydowała o końcowym wyniku. Rijeka wygrała ze Slavenem Belupo 1:0 i utrzymała pozycję wicelidera tabeli ligi chorwackiej. Slaven Belupo zajmuje dziewiątą lokatę. Na pierwszym miejscu znajduje się Hajduk Split.