Prowadził konferencję, gdy... zadzwonił Jose Mourinho. Portugalczyk popisał się niezwykłym gestem [WIDEO]
W środku konferencji Ricardo Formosinho otrzymał telefon od Jose Mourinho. Utytułowany menedżer sprawił niespodziankę byłemu współpracownikowi.
Zespół Future Club zakwalifikował się w poniedziałek do finału Superpucharu Egiptu. Podopieczni Ricardo Formosinho nie byli w stanie strzelić gola w podstawowym czasie gry, lecz pokonali drużynę Pyramids po rzutach karnych (14:13).
Formosinho to były asystent Jose Mourinho. 67-latek pomagał utytułowanemu szkoleniowcowi, gdy ten prowadził Manchester United i Tottenham. Ostatecznie ich drogi rozeszły się w 2020 roku.
Były menedżer Chelsea czy Realu Madryt postanowił sprawić niespodziankę byłemu współpracownikowi. Ten był zupełnie zaskoczony, gdy zobaczył, że Mourinho dzwoni do niego podczas konferencji prasowej po zakończeniu starcia.
Formosinho pokazał dziennikarzom ekran telefonu, by ci zobaczyli, że nie żartuje, po czym odebrał. Okazało się, że Mourinho zadzwonił do Formosinho, by pogratulować mu awansu do finału oraz złożyć mu życzenia świąteczne.
Choć cała rozmowa trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, wprawiła Ricardo Formosinho w doskonały nastrój. Natomiast Jose Mourinho pokazał w ten sposób, że wciąż śledzi losy byłego asystenta.
Po zakończeniu połączenia Portugalczyk ponownie odpowiadał na pytania ze strony dziennikarzy. Finałowe starcie o Superpuchar Egiptu odbędzie się w czwartek, 28 grudnia. Future Club zmierzy się z Al-Ahly lub Ceramiką Cleopatra.