Protest kibiców Lecha. Specjalna akcja na pierwszy mecz w sezonie

Miniony sezon stanowił pasmo niepowodzeń w wykonaniu ekipy z Bułgarskiej. Podopieczni Johna van den Broma, a później Mariusza Rumaka nie zdobyli żadnego trofeum, nie awansowali do fazy grupowej europejskich pucharów i zajęli dopiero piąte miejsce w Ekstraklasie.

Pasmo fatalnych wyników sprawiło, że kibice w końcu stracili cierpliwość. W ostatniej kolejce minionych rozgrywek fani "Kolejorza" zamienili doping na hity disco polo i prześmiewcze przyśpiewki. Dodatkowo wywiesili wiele transparentów krytykujących działania klubu. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

W ostatnich tygodniach Lech zapowiedział nowe rozdanie. Niels Frederiksen zastąpił Rumaka, a do drużyny sprowadzono Alexa Douglasa i Bryana Fiabemę.

Pierwszym testem przemodelowanego zespołu będzie starcie z Górnikiem Zabrze, które rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Fani Lecha zapowiedzieli, że w ramach protestu nie będą prowadzić dopingu w pierwszej połowie.

- Kibole "Kolejorza" - pierwsza połowa bez dopingu. Przed nami pierwszy mecz nowego sezonu. Sezonu, po którym obiecujemy sobie bardzo wiele. Przede wszystkim uniknięcia błędów i wyciągnięcia konsekwencji od osób za nie odpowiedzialnych. Jest to wynik spotkania pomiędzy przedstawicielami kibiców z zarządem Lecha Poznań, które miało miejsce kilka dni temu - napisano na Facebookowym profilu "Kibice Lecha Poznań".

- W meczu z Górnikiem Zabrze nie będziemy prowadzić dopingu przez pierwszą połowę. W drugiej - bez względu na wynik - ruszamy z całą parą. Czekamy na ruch prezesów "Kolejorza" - dodano.

Wiemy już, w jakim składzie Lech prawdopodobnie przystąpi do starcia z zabrzanami. Dawid Dobrasz, dziennikarz Meczyki.pl, szeroko przeanalizował przypuszczalną jedenastkę poznaniaków, o czym więcej TUTAJ.