Problem z transferem Afonso Sousy do Lecha Poznań. "Nie odważyłbym się powiedzieć, że będzie happy-end"

Mistrzowie Polski szukają wzmocnień przed rywalizacją w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Jednym z priorytetów "Kolejorza" jest sprowadzenie środkowego pomocnika.

Na głównego kandydata wyrósł Afonso Sousa z Belenenses, którego sylwetkę prezentujemy TUTAJ. Transfer nie został jednak jeszcze dopięty na ostatni guzik.

- Sousa chce, jest blisko, ale pewne rzeczy muszą zostać dograne. W Portugalii często są dzielone procenty między klubami - tu Porto i Belenenses. Trzeba to posklejać. Skomplikowana sytuacja właścicielska powoduje, że jest blisko, ale jeszcze nie klepnięte - powiedział dziennikarz Meczyków Tomasz Włodarczyk.

Według Piotra Koźmińskiego z portalu "WP Sportowe Fakty" piłkarz jest przekonany do transferu do Lecha. Problemy są inne.

- Kilku agentów włączyło się, gdy dowiedziało się, że Lech jest już blisko. Według mojej wiedzy zamotali w głowie prezesowi Belenenses pokazując inne propozycje. Chodzi o pieniądze. Na wyjaśnienie tej historii jeszcze poczekamy - przyznał Koźmiński.

- Lech zachowuje się bardzo konkretnie, jego oferta jest bardzo dobra. W tym momencie nie odważyłbym się jednak powiedzieć, że będzie happy-end. Trwa przeciąganie liny - podsumował dziennikarz.

"Okno Transferowe" obejrzycie poniżej. Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.