Problem Chelsea ze sfinalizowaniem transferu pomocnika. "The Blues" nie mają zamiaru wydawać 100 mln funtów
Chelsea pilnie potrzebuje wzmocnień w środku pola. Jacob Steinberg z portalu "The Guardian" przekazał, że londyńczycy mają problem ze sfinalizowaniem transferu nowego pomocnika.
W ostatnim czasie włodarze "The Blues" byli skupieni głównie na pozbyciu się wielu zawodników. Stamford Bridge opuścili m.in. Mateo Kovacić, N'Golo Kante, Mason Mount czy Kai Havertz.
Seria odejść sprawiła, że Chelsea będzie musiała sprowadzić przynajmniej jednego gracza do środka pola. Priorytetem klubu miał być transfer Moisesa Caicedo.
Jacob Steinberg przekazał, że Brighton wycenia Ekwadorczyka na 100 mln funtów. "Mewy" nie zamierzają sprzedać 21-latka za mniejszą kwotę, mając na uwadze nadchodzący transfer Declana Rice'a do Arsenalu. Działacze z The Amex uważają, że transakcja ta jest punktem odniesienia w bieżącym okienku.
Według doniesień "The Guardian" Chelsea na razie wycofuje się z walki o Caicedo. "The Blues" nie chcą płacić za pomocnika więcej niż 80 mln funtów. Jeśli Brighton nie obniży wymagań, transfer będzie niemożliwy do zrealizowania.
"Mewy" mogą stawiać twarde warunki ze względu na spokojną sytuację kontraktową swojego zawodnika. Umowa Caicedo obowiązuje aż do 2027 roku.
W poprzednim sezonie Ekwadorczyk wystąpił w 43 spotkaniach. Zanotował w nich jedną bramkę i jedną asystę.