Probierz wyjaśnił, dlaczego ściągnął Bogusza. Surowe słowa selekcjonera

Mateusz Bogusz rozegrał zaledwie 45 minut w poniedziałkowym meczu z Maltą. Po spotkaniu Michał Probierz wyjaśnił, dlaczego postanowił ściągnąć zawodnika.
Mateusz Bogusz raczej nie należy do grona ulubieńców Michała Probierza. W marcowym zgrupowaniu gracz Cruz Azul spędził na boisku łącznie 59 minut.
Przeciwko Malcie 23-latek wybiegł w pierwszym składzie, ale został ściągnięty już w przerwie. Selekcjoner zdecydował się wówczas na wprowadzenie Bartosza Slisza. W pomeczowym wywiadzie stwierdził, że taką decyzję podjął ze względów taktycznych.
- To nie był efekt zmarnowanej sytuacji, ale analityczna ocena jego występu w pierwszej połowie. W pierwszej połowie mieliśmy dziury w środku, w drugiej właściwie nie. To zabezpieczył Bartek - powiedział dla TVP Sport.
- Chcieliśmy coś taktycznie zmienić, przesunąć wyżej Kubę Modera. Natomiast prawdą jest, że skuteczności na pewno nam brakowało - dodał selekcjoner.
- Nie wykorzystuje tych swoich atutów, które ma, jeśli chodzi o Meksyk. Tam i oddaje uderzenia, i jest bardzo groźny przy stałych fragmentach gry, ma takie momenty. A tutaj miał kilka strat - nie tego chcemy. I trzeba pamiętać, że mieliśmy problem w środkowej fazie w pierwszej połowie - podsumował już na konferencji prasowej.
Do tej pory Bogusz wystąpił w czterech spotkaniach reprezentacji Polski. Wciąż czeka na swojego pierwszego gola lub asystę.