"Probierz szybko go zlikwiduje". Kowalczyk nie ma złudzeń, przewiduje koniec kadrowicza
Reprezentacja Polski pokonała Maltę 2:0 w el. do mistrzostw świata. Powodów do radości nie ma jednak Mateusz Bogusz. Jak twierdzi Wojciech Kowalczyk, pomocnik nie wykorzystał danej mu szansy.
W poniedziałek reprezentacja Polski zanotowała triumf nad Maltą w eliminacjach do mundialu 2:0. Obie bramki zdobył Karol Świderski.
Mecz ze skazywanym na porażkę rywalem od pierwszych minut rozpoczął Mateusz Bogusz. Piłkarz Cruz Azul zaprezentował się z nie najlepszej strony. Jak przyznał Wojciech Kowalczyk w programie Kanału Zero, wpadka 23-latka może mieć dla niego bardzo poważne konsekwencje.
- Ja widziałem w ostatnich latach wielu zawodników w tej reprezentacji, którzy dostawali więcej szans i dalej dostają, ale nic do tej kadry nie wnoszą. Dlatego Probierz szybko go zlikwiduje - powiedział.
Jeszcze w pierwszej połowie Bogusz stanął przed szansą wpisania się na listę strzelców. W decydującej sytuacji stracił on jednak równowagę. Słaba postawa poskutkowała zaś zmianą w przerwie tego meczu.
- Poślizgnął się, strzał był trudny, ale powiedzcie mi, dlaczego Piątek grał więcej? Bo asystę zaliczył? No dajcie spokój - podsumował Kowalczyk.
Kolejne spotkanie reprezentacji Polski w kwalifikacjach do mundialu zostanie rozegrane w czerwcu. Biało-czerwoni zagrają wtedy z Finlandią.