Probierz ocenił pierwsze zgrupowanie młodzieżówki. " Chcieliśmy posprawdzać piłkarzy. Wiemy, jak to poukładać"
Reprezentacja Polski U-21 w pierwszych spotkaniach pod wodzą Michała Probierza zaprezentowała się słabo. Mimo to selekcjoner pozostaje optymistą przed kolejnymi spotkaniami. Uważa, że ostatnie mecze dostarczą mu dużo cennego materiału do analizy.
Szkoleniowiec cieszy się, że mógł sprawdzić w warunkach meczowych niemal wszystkich powołanych zawodników. Właśnie taki był główny cel zgrupowania. Na budowanie drużyny i wyciąganie wniosków przyjdzie czas w kolejnych miesiącach.
- Daliśmy wszystkim zawodnikom pograć. Chcieliśmy, żeby wszyscy się pokazali i jest to dla nas bardzo duży materiał. Żałujemy bardzo, że nie wykorzystaliśmy dzisiaj tylu sytuacji, bo powinniśmy to spotkanie wygrać, ale w piłce nie liczy się to, co ktoś powinien, a to, kto zdobędzie ile bramek - powiedział Probierz na konferencji prasowej, cytowany przez portal "Łączy Nas Piłka".
- Wiadomo, że w takim meczu przeciwnik zawsze coś stworzy i tak dzisiaj było. Już wcześniej dostaliśmy ostrzeżenie, bo Łotysze trafili w słupek. Później strzelili gola. Wyrównaliśmy, napędzaliśmy się z minuty na minutę, ale prostymi stratami i kilkoma sytuacjami odbudowaliśmy przeciwnika - analizował.
- Czeka nas dużo pracy, także nad selekcją. Mamy cztery mecze do analizy, bo trzeba też pamiętać o dwumeczu z Niemcami i Portugalią kadry do lat 20 trenera Miłosza Stępińskiego - podkreślił.
- Wiemy, nad czym musimy pracować, jak to poukładać. W listopadzie na turnieju w Chorwacji będziemy chcieli jeszcze lepiej zagrać i wykorzystywać sytuacje, bo w tym dwumeczu to było najważniejsze - dodał.
- Chcemy posprawdzać zawodników, poznać ich w warunkach bojowych. Prawie wszyscy obecni na zgrupowaniu zagrali, swojej szansy nie dostał jedynie Oskar Krzyżak, który doznał kontuzji. Mamy swoje przemyślenia, porozmawiamy ze sztabem, przekażemy informacje zawodnikom, większość już wie, co musi poprawić i wierzę, że spokojnie będą nad tym pracować - zakończył.