Prezydent UEFA broni Buffona. "Rozumiem jego reakcję w meczu z Realem"

Prezydent UEFA broni Gianluigiego Buffona. - Rozumiem jego reakcję w meczu z Realem - mówi Aleksander Ceferin.
Choć od ćwierćfinałowego meczu Realu z Juventusem minęło już kilkanaście dni, to sytuacja z końcówki spotkania wciąż jest szeroko komentowana. "Królewscy" awansowali do kolejnej rundy dzięki bramce z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Decyzji sędziego nie wytrzymał Gianluigi Buffon. Włoch zwyzywał arbitra i został wyrzucony z boiska.
- Reakcja Buffona była przesadzona, ale dobrze go rozumiem. To była jego ostatnia szansa na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. On jest przecież człowiekiem. Kiedy wychodzi się na boisko, chce się zrobić wszystko, żeby wygrać. Komentuje się każdą decyzję sędziego. Ja też różnie reaguję, gdy gram ze znajomymi i przegrywam w ostatniej minucie - mówi Ceferin.
- Jedni mówią, że powinien być rzut karny, drudzy mają inne zdanie. Rozumiem gniew Juventusu, bo zostali wyeliminowani w ostatniej chwili. Zrozumiałbym jednak także złość Realu, gdyby sędzia nie podyktował jedenastki, a do kolejnej rundy awansowałby Juventus - dodaje prezydent UEFA.
- To piłka nożna, sport, życie... Zawsze jest bardzo trudno przegrać w ostatniej minucie - podkreśla Ceferin.