Prezes UEFA nie wyklucza stałych zmian w formacie Ligi Mistrzów: To dużo bardziej ekscytujące. Pomyślimy o tym

Niektórzy eksperci przed turniejem w Lizbonie obawiali się, że kolejne mecze będą stosunkowo nudne, bo drużyny będą bały się szybkiego odpadnięcia z rywalizacji. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. W Portugalii byliśmy świadkami niemal samych pasjonujących spotkań.

Jeszcze na etapie ćwierćfinałów prezes UEFA, Alexander Ceferin, wykluczał pozostawienie formatu Final Eight w przyszłości. Po kilku spotkaniach nieco zmienił jednak opinię. Nie jest wykluczone, że w przyszłości w Champions League nie będziemy już obserwowali dwumeczów.

- Zostaliśmy do tego zmuszeni, ale teraz widzimy, że odkryliśmy coś nowego. Na pewno pomyślimy o tym w przyszłości. Taktyka nie odgrywała tak wielkiej roli. Gdy jedna drużyna strzeli bramkę, druga musi wyrównać jak najszybciej. W przypadku rewanżu ma jeszcze kolejny mecz - powiedział Ceferin.

- Na pewno były to bardzo ekscytujące spotkania. Musimy jednak myśleć również o tym, że jest ich mniej, więc nadawcy telewizyjni mogą powiedzieć: "nie rozgrywacie tylu meczów co wcześniej, to inny produkt". Będziemy musieli przedyskutować to wszystko, gdy skończy się ta szalona sytuacja - stwierdził.

- Na pewno to bardzo ciekawy format. Mam wątpliwości, czy możemy tak grać już w czołowej ósemce, turniej zająłby zbyt wiele czasu. Ale rozgrywanie jednego spotkania jest dużo bardziej ekscytujące. Nie rozmawialiśmy o tym z nikim, to tylko pomysł, ale gdybyśmy zachowali ten system, raczej gralibyśmy w jednym mieście - dodał.

- To mógłby być tydzień pełen futbolu. Na razie jest jednak za wcześnie, aby o tym myśleć. Odebraliśmy to jako wielki sukces, a telewizyjna oglądalność była ogromna. Być może dlatego, że jest sierpień i część ludzi ma wolne, ale nie ulega wątpliwości, że to bardzo, bardzo interesujący turniej - zakończył.