Prezes Realu reaguje na kolejną porażkę. Ancelotti na dywaniku?
Początek sezonu 2024/2025 nie jest dobry dla Realu Madryt. Po porażce 0:2 z Liverpoolem Carlo Ancelotti ma spotkać się z Florentino Perezem.
Obrońcy tytułu w obecnej kampanii przegrali już trzy z pięciu meczów w Champions League. W efekcie zajmują dopiero 24. miejsce w tabeli całych rozgrywek.
Coraz bardziej gorąco robi się wokół Carlo Ancelottiego. Włoski szkoleniowiec nie potrafi zażegnać kryzysu, który trapi jego drużynę.
Niedawno w hiszpańskich mediach gruchnęła wieść o tym, że Florentino Perez zamierzał zwolnić Ancelottiego. Miało to miejsce na początku listopada.
Włocha przed stratą posady uratowała wysoka wygrana 4:0 z Osasuną. Trener zachował stanowisko, lecz ostatnio Real znów rozczarowywał.
Według Marki prezes "Królewskich" nie zamierza biernie się temu przyglądać. Jeszcze przed najbliższym spotkaniem z Getafe ma osobiście spotkać się z Ancelottim.
Wcześniej media informowały, że Włocha miał zastąpić Santiago Solari. To jednak z pewnością rozwiązanie tymczasowe - ogółem na nowego trenera Realu szykowany jest Xabi Alonso.