Prezes Pogoni Szczecin opowiedział o szczegółach rozmów z Kamilem Grosickim. "Sygnały pojawiały się od roku"

Kamil Grosicki został w minioną sobotę zaprezentowany jako nowy piłkarz Pogoni Szczecin. O szczegółach negocjacji z reprezentantem Polski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział prezes "Portowców", Jarosław Mroczek.
Doświadczony skrzydłowy pozostawał bez klubu od czasu, gdy wygasła jego umowa z West Bromwich Albion. Łączono go między innymi z przenosinami do Turcji, ale ostatecznie "Grosik" zdecydował się na powrót do klubu, w którym zaczynał seniorską karierę.
O możliwości zatrudnienia go przez Pogoń Szczecin sporo pisano już zimą. Wówczas transakcji nie udało się jednak dopiąć. Teraz Grosicki znów zagra jednak w Pogoni.
O szczegółach negocjacji w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział prezes "Portowców", Jarosław Mroczek. Ujawnił, że piłkarz mocno zmniejszył swoje oczekiwania finansowe.
- Sygnały, że i Kamil byłby zainteresowany dołączeniem do zespołu, i my byśmy tego chcieli, pojawiały się od dobrego roku. Ale wówczas nie było żadnych szans na porozumienie, nasze możliwości i jego oczekiwania dzieliła przepaść - podkreślił Mroczek.
- Jednak życie potoczyło się tak, że Kamilowi było nieco trudniej znaleźć nową drużynę, a nam łatwiej zapytać, czy ciągle jest zainteresowany powrotem. Bardzo nam zależało, by przeprowadzić właśnie transfer tak dużego kalibru - dodał.
- Z kolei Kamil zaczął się zastanawiać, w jaki sposób to życie dalej układać. Cóż, w pewnym wieku człowiek woli się nieco bardziej skoncentrować na rodzinie, osiąść na miejscu, zamiast znowu jechać w nieznane. I on, i jego najbliżsi mieli dosyć tułaczki. Obie strony mocno wyszły sobie naprzeciw i dlatego Kamil zagra w Pogoni - zakończył.