"Sprzeciwili się wartościom". Prezes Interu skrytykował znane gwiazdy klubu. Nie gryzł się w język
Prezes Interu Mediolan w ostrych słowach skomentował odejścia z klubu dwóch czołowych zawodników. Giuseppe Marotta przyznał, że gracze mocno go zawiedli.
W sezonie 2022/2023 barwy Interu Mediolan reprezentowali Milan Skriniar i Romelu Lukaku. W trakcie letniego okna transferowego zawodnicy pożegnali się jednak z "Nerazzurrimi". Słowacki obrońca przeszedł do Paris Saint-Germain, zaś belgijskiemu napastnikowi wygasło wypożyczenie z Chelsea. W tym sezonie reprezentuje on barwy AS Romy.
Prezes Interu Mediolan, Giuseppe Marotta, wyraził swoją opinię dotyczącą odejść piłkarzy w czwartkowym wywiadzie z "La Gazzetta dello Sport". Poruszył kwestię lojalności, wprost nawiązując do transferów Skriniara i Lukaku.
- Posiadanie lojalnych piłkarzy jest wartością dodaną. Bez poczucia przynależności zawodnik nawet nie rozumie, czym tak naprawdę są derby. Najlepszą rzeczą dla klubu jest posiadanie zawodnika, który odmawia dołączenia do lepszych zespołów, pozostając przywiązanym do swojej drużyny - rzekł 66-latek.
- Lukaku reprezentuje naszą przeszłość. Nikt w klubie już o nim nie myśli, ani jedna osoba. Jego zachowanie? Pracuję w piłce nożnej od wielu lat i to nie pierwszy raz, kiedy tak się stało. Podobnie było w przypadku Skriniara. Byłem bardzo rozczarowany - dodał Włoch.
- Kiedy zawodnicy nie przedłużają kontraktu, nie sprzeciwiają się dyrektorom klubu czy prezydentowi. Sprzeciwiają się historii i wartościom klubu. Skriniar skrzywdził Inter. Oferowaliśmy mu wiele rozwiązań, nawet zawarcie w umowie klauzuli odejścia, aby chronić interesy jego i Interu, ale zawsze był przeciwko - zakończył.
Choć w składzie Interu brakuje teraz Romelu Lukaku i Milana Skriniara, "Nerazzurri" radzą sobie bez nich bardzo dobrze. Podopieczni Simone Inzaghiego zajmują aktualnie drugie miejsce w tabeli Serie A z dwoma punktami straty do AC Milanu.