Premier League. Trzy rzuty karne w meczu Bournemouth i Wolverhampton. Grał Artur Boruc

Kibice na Vitality Stadium zobaczyli dwa gole. Na początku spotkania sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. "11" wykorzystał Joshua King. W 83. minucie do remisu doprowadził Raul Jimenez, który również wykorzystał rzut karny. Kilkadziesiąt sekund później arbiter raz jeszcze wskazał na "wapno". Wygraną miejscowym mógł zapewnić King. Tym razem napastnik nie trafił jednak w bramkę.

Podopieczni Eddie'go Howe'a mają 34 punkty i zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Arsenalem Londyn. Natomiast zespół prowadzony przez Nuno Espirito Santo plasuje się na ósmej pozycji z 40 "oczkami" na koncie. Jego kolejnym ligowym rywalem będzie na wyjeździe Huddersfield Town.

W innym spotkaniu rozegranym o tej samej porze Newcastle United pokonał Huddersfield Town 2:0. Goście od 20. minuty grali w "10", bo czerwoną kartkę otrzymał Tom Smith. "Sroki" wykorzystały grę w przewadze w drugiej połowie. Bramki dla ekipy z St James Park zdobyli Jose Rondon i Ayoze Perez.

*****