Premier League reaguje na wielką kontrowersję. Manchester United nie będzie zadowolony

"Czerwone Diabły" po raz kolejny w tym sezonie kompletnie rozczarowały. West Ham wygrał u siebie 2:1, a więcej na temat całego spotkania pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

W doliczonym czasie gry doszło do ogromnej kontrowersji. Sędzia po długiej analizie VAR uznał, że Matthijs de Ligt faulował w polu karnym Danny'ego Ingsa.

Holender oraz pozostali zawodnicy "Czerwonych Diabłów" długo nie mogli się z tym pogodzić. Władze Premier League zdecydowanie stanęły jednak po stronie arbitra.

- Pierwotnie sędzia nie podyktował rzutu karnego dla West Hamu za faul Matthijsa de Ligta na Dannym Ingsie - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

- VAR uznał, że kontakt z dolną częścią nogi Ingsa był wystarczający i zalecił kontrolę na boisku. Sędzia zmienił swoją pierwotną decyzję oraz przyznał rzut karny - napisano.

Manchester United w tym sezonie Premier League bardzo mocno zawodzi. "Czerwone Diabły" obecnie zajmują dopiero 14. miejsce w ligowej tabeli, co rodzi duże pytania o przyszłość Erika ten Haga.