PSG. Neymar dalej walczy z FC Barceloną w sądzie. Na stole kilkadziesiąt milionów euro
Trwa konflikt na linii Neymar i jego otoczenie - FC Barcelona. Piłkarz i jego prawnicy nadal domagają się od klubu zapłaty zaległych pieniędzy.
Ostatnio informowaliśmy, że Neymar znów spotka się w sądzie z przedstawicielami "Blaugrany". Hiszpański urząd skarbowy wykrył bowiem błąd w dawnych rozliczeniach zawodnika i klubu, w wyniku którego Brazylijczyk otrzymał ponad 10 mln euro pensji za dużo. Jak się okazuje, to nie koniec batalii sądowej z udziałem obu stron.
Hiszpańscy dziennikarze informują, że prawnicy Neymara nadal żądają od "Barcy" zapłaty 44 mln euro zaległej premii, która zdaniem Katalończyków wygasła w momencie przenosin atakującego do PSG.
To ostatni etap walki prawnej byłej gwiazdy Barcelony z dawnym klubem. Wcześniej, w czerwcu, sąd nakazał mu zwrot "Blaugranie" niemal 7 mln euro. Neymar i jego adwokaci liczą jednak, że to finalnie to oni wyjdą z tej potyczki zwycięsko i nie tylko unikną realizacji czerwcowego wyroku, ale sami otrzymają oczekiwany przelew.
O wszystkim ma rozstrzygnąć Wysoki Trybunał Sprawiedliwości Katalonii, który podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.
Neymar był piłkarzem Barcelony w latach 2013-2017, kiedy to zdecydował się na transfer do PSG. Wspomniana premia została aktywowana w momencie pierwszego przedłużenie kontraktu "Neya" z "Barcą".
W bieżącym sezonie Ligue 1 Neymar zagrał w czterech spotkaniach. Zanotował dwie bramki i trzy asysty. Ma także na koncie asystę w meczu Ligi Mistrzów.