Puchar Polski: Kibice chcieli wwieźć race... autem PZPN

Poniedziałkowy mecz o Puchar Polski znalazł się w cieniu zachowania kibiców, którzy długimi momentami uniemożliwiali jego normalne rozegranie, a racą został trafiony bramkarz Legii, Arkadiusz Malarz. Kilka dni po zdarzeniu dowiadujemy się kolejnych faktów o kulisach zajść.
Serwis TVN24 podał, że kibice Lecha Poznań próbowali wwieźć na stadion race przy użyciu samochodu z akredytacją... Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Materiały pirotechniczne miały zostać schowane w kartonie z podwójnym dnem i znalazły się właśnie w akredytowanym pojeździe, co - według relacji serwisu - potwierdziła rzeczniczka operatora stadionu.
W czwartek ma zebrać się komisja, która zadecyduje o ewentualnych konsekwencjach wobec Lecha. Mówiło się już o wyrzuceniu z kolejnej edycji Pucharu Polski oraz z Superpucharu.