"Pozwólcie im na to!". Borek apeluje w sprawie Puszczy Niepołomice. Poszło o stadion beniaminka
Mateusz Borek zajął stanowisko w sprawie stadionu Puszczy Niepołomice. Znany komentator nie ma wątpliwości co do miejsca, w którym beniaminek powinien rozgrywać swoje domowe spotkania.
W minioną niedzielę Puszcza Niepołomice awansowała do Ekstraklasy. W decydującym boju pokonała ona Bruk-Bet 3:2 (0:0).
Beniaminek ma jednak pewien problem, który związany jest ze stadionem. Domowy obiekt polskiego "kopciuszka" może pomieścić zaledwie dwa tysiące kibiców. Większym problemem jest jednak zbyt wąska droga oraz niedogodności infrastrukturalne, które nie spełniają wymogów narzuconych przez Ligę.
Tym samym wiele wskazuje na to, że ostatecznie Puszcza będzie musiała grać na arenie Wisły Kraków, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ. Z takim rozwiązaniem nie zgadza się jednak Mateusz Borek - znany komentator zwrócił się z apelem do włodarzy.
- Tyle razy w polskiej piłce, przez ostatnie 30 lat, były naginane wszystkie procesy, regulaminy (...) że naprawdę... dajmy tym ludziom, tej społeczności lokalnej, piłkarzom w Niepołomicach, trenerowi, klubowi, dajmy im się pocieszyć, ludzie - rzucił w "Kanale Sportowym".
- Ludzie, pozwólcie im grać u siebie, bo ja nie chcę oglądać meczów Puszczy Niepołomice na stadionie Wisły Kraków, że na 30-tysięczniku będę oglądał 3 tysiące ludzi i pusty stadion, to nie o to chodzi w tej zabawie - podkreślił.
- To się dla ludzi robi. Nawet jeśli to mają być 3, 4 tysiące ludzi w tych Niepołomicach, to niech to będą 3 tysiące w Niepołomicach, a nie 3 tysiące przy Reymonta - podsumował.
Na temat sytuacji beniaminka dywagowaliśmy także w specjalnym programie na kanale Meczyków na YouTube. Serdecznie zapraszamy.