"Później musi trzy dni odpuszczać treningi". Magiera nie wytrzymał w sprawie nowych zawodników Śląska Wrocław
Śląsk Wrocław fatalnie rozpoczął bieżący sezon. Po ostatniej porażce Jacek Magiera nie gryzł się w język, komentując postawę nowych zawodników.
W ostatnich tygodniach "Wojskowi" byli aktywni na rynku transferowym. Klub sprowadził m.in. Kennetha Zohore z Odense i Camerona Borthwicka-Jacksona, wychowanka Manchesteru United.
Na razie żaden z nich nie odegrał większej roli we wrocławskiej ekipie. Zohore rozegrał 26 minut w Ekstraklasie, a Borthwick-Jackson jeszcze nie doczekał się debiutu.
Jacek Magiera poruszył temat nowych nabytków po porażce 1:3 ze Stalą Mielec. Trener Śląska nie ukrywa, że do jego zespołu trafili piłkarze, którzy nie są obecnie przygotowani do rywalizacji na wymaganym poziomie.
- Kenneth Zohore i Cameron Borthwick-Jackson to zawodnicy, którzy przyszli do Śląska Wrocław nieprzygotowani, jeżeli chodzi o fizyczność. Ruchy, które zrobiliśmy – wejście Zohore w Kielcach czy Lubinie – nie dały nic takiego, aby powiedzieć o pozytywnych wejściach. Dlatego w sztabie zdecydowaliśmy, że ci zawodnicy muszą przejść odpowiedni moment pracy nad sobą. Jakość swoją mają, ale dadzą ją wtedy, kiedy będą fizycznie mocni - podkreślił Magiera na konferencji prasowej po meczu ze Stalą.
- Jeżeli Zohore wchodzi na kilkanaście minut z Lubinem i później musi trzy dni odpuszczać treningi z powodu naciągniętego mięśnia, bo długo nie trenował, to nie ma sensu, aby tak długo to ciągnąć. Dlatego zostali objęci indywidualną opieką czy indywidualnym przygotowaniem do kolejnych spotkań. Kiedy to będzie? Zależy to tylko i wyłącznie od nich. Od ich zaangażowania, determinacji i pracy nad sobą w każdym elemencie. Bo to nie tylko trening piłkarski, ale też przygotowanie swojego ciała do ekstremalnego wysiłku, jakim jest mecz piłkarski - dodał trener cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Śląsk po trzech kolejkach ma na koncie tylko jeden punkt. W przyszłym tygodniu podopieczni Magiery zagrają z Lechem Poznań.