"Poziom porównywalny z Lechem". Debiutant zaskoczył opinią o kadrze
Michał Gurgul był najmłodszym piłkarzem powołanym przez Michała Probierza na niedawne zgrupowanie reprezentacji Polski. Piłkarz Lecha podzielił się swoimi wrażeniami z obozu kadry.
18-latek ma pewne miejsce w podstawowym składzie Lecha. Nie zagrał tylko w pierwszej kolejce Ekstraklasy. Później w lidze zawsze wychodził na boisko w podstawowym składzie.
Lewonożny obrońca wpadł w oko Michałowi Probierzowi, który wezwał go na niedawno zakończone zgrupowanie. Gurgul nie doczekał się debiutu. Mecz z Portugalią obejrzał z trybun. Przeciwko Szkocji był rezerwowym.
- Pozytywnie oceniam ten okres, to było fajne doświadczenie. Szkoda wyniku końcowego i spadku do Dywizji B, ale na pewno to był dla mnie cenny czas. Byłem gotowy na wejście, ale ostateczną decyzję zawsze podejmuje trener. Szkoda, że się nie udało złapać minut, ale mimo to będę wspominał ten czas bardzo dobrze - powiedział Gurgul w rozmowie z oficjalnej stronie Lecha.
Interesujące są wrażenia nastolatka ze zgrupowania. Gurgul twierdzi, że nie odczuł przeskoku między klubem a reprezentacją.
- Poziom był wysoki, ale porównywalny z tym jaki jest na co dzień w Lechu Poznań. Na pewno duże wrażenie zrobili na mnie Piotr Zieliński oraz Nicola Zalewski. Bardzo mi się podobało jakimi liderami są Jan Bednarek czy Sebastian Walukiewicz, bo dużo podpowiadali i pomagali. W ogóle nie odczułem tego, że byłem najmłodszy. Chłopacy fajnie mnie przyjęli, więc na pewno dobrze czułem się w tej grupie - podsumował Gurgul.
Młody obrońca już w sobotę powinien rozegrać kolejny mecz w Ekstraklasie. Liderujący w tabeli Lech zagra u siebie z GKS-em Katowice.