Pożegnanie legendy. Ostatnie mistrzostwa świata Dariusza Szpakowskiego. Wiemy, jakie mecze skomentuje

Tegoroczne mistrzostwa świata będą ostatnimi dla Dariusza Szpakowskiego w roli korespondenta. Dziennikarz nie skomentuje meczów Polaków w fazie grupowej, ale i tak usłyszymy go przy hitowym starciu.
Dariusz Szpakowski oficjalnie poinformował, że tegoroczne mistrzostwa świata będą ostatnimi z jego udziałem. Rozpoznawalnego głosu nie usłyszymy podczas mundialu w 2026 roku.
Wszystko wskazuje również na to, że dziennikarz nie będzie relacjonował spotkań reprezentacji Polski podczas tegorocznej imprezy. Szpakowski został wyznaczony do innych meczów fazy grupowej.
- Neymar, Cristiano Ronaldo i Messi nie deklarują, że to ich ostatni mundial. Ja powiem szczerze, że czuję się na tyle lat, na ile się czuję, natomiast mogę powiedzieć, że to mój ostatni mundial. Myślę, że to już taki czas i pora, by weszło młode pokolenie. Zdolne, utalentowane, dające nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzą "Biało-Czerwonych" do sukcesu - powiedział reporter TVP.
Wiemy na pewno, że podczas mistrzostw świata w Katarze Dariusz Szpakowski będzie "jedynką" przy co najmniej czterech spotkaniach. Pierwszy raz 24 listopada, gdy razem z Sebastianem Milą skomentuje spotkanie Brazylia - Serbia.
Co poza tym? Szpakowskiemu przypadły jeszcze mecze Hiszpania - Niemcy (27.11), Chorwacja - Belgia (1.12) i Kamerun - Brazylia (2.12).
Na ten moment nie wiadomo, jak będzie wyglądała drabinka komentatorów TVP w fazie pucharowej. Wśród "jedynek" są jeszcze Jacek Laskowski, Mateusz Borek, Maciej Iwański, Przemysław Pełka i Sławomir Kwiatkowski.