"Powtórki jasno to pokazują". Ekspert zaskoczył ws. kontrowersyjnego faulu na Robercie Lewandowskim
O sobotnim spotkaniu FC Barcelony z Espanyolem wciąż sporo mówi się w mediach. Były hiszpański arbiter, Cesar Barrenechea Montero, na łamach "Mundo Deportivo" stanął w obronie Mateu Lahoza.
Doświadczony sędzia w końcówce spotkania nie panował nad boiskowymi wydarzeniami. Początkowo wyrzucił z boiska Leandro Cabrerę, który kopnął w głowę Roberta Lewandowskiego. Zmienił jednak swoją decyzję po analizie VAR.
Powtórki pokazały, że Polak rzeczywiście został ostro potraktowany przez rywala. Jeden z hiszpańskich dziennikarzy zarzuca mu jednak symulację. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Były hiszpański sędzia, Cesar Barrenechea Montero, który dawniej prowadził spotkania na arenie międzynarodowej, stanął w obronie Lahoza. Jego zdaniem arbiter podjął prawidłową decyzję, rezygnując z czerwonej kartki.
- Sędzia VAR, Jaime Latre, prawidłowo interweniował, aby Mateu Lahoz mógł cofnąć Cabrerze bezpośrednią czerwoną kartkę. Powtórki jasno pokazały, że Cabrera nie nadepnął na Lewandowskiego - ocenił.
Ogółem Lahoz nie może być jednak zadowolony ze swojej postawy w sobotnim meczu. Jego zachowanie jedynie dodatkowo podgrzewało atmosferę, co nie uniknęło uwadze Montero.
- Nie będziemy uczyć go sędziowania, ale powinien postarać się umniejszyć swoje znaczenie. Należy mu przypomnieć, że wychodzi na boisko, aby sędziować, kierować, a nie zaprzyjaźniać się lub przytulać trenerów. Dał zły przykład młodym sędziom wczoraj po południu, tracąc wiarygodność w derbach - podsumował.