Powołania na EURO okiem Święcickiego. Ważne ogniwo odstawione
Mateusz Święcicki przedstawił na kanale Meczyki.pl na YouTube, jak widzi powołania do reprezentacji Polski na EURO 2024. Dziennikarz odsunął zasłużoną postać.
Już tylko tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia rywalizacji w EURO 2024. Niemal każdego dnia szkoleniowcy kolejnych reprezentacji biorących udział w turnieju ogłaszają swoje wybory.
W środę informacje dotyczące swoich powołań ogłosi także selekcjoner biało-czerwonych, Michał Probierz. 51-latek zapowiedział, że w gronie powołanych znajdzie się 28 zawodników.
Do 7 czerwca szkoleniowiec zredukuje zaś kadrę o dwa nazwiska. W ten sposób do Niemiec poleci 26 piłkarzy, a także dodatkowy bramkarz z PKO BP Ekstraklasy, który nie znajdzie się wśród powołanych.
Swoje typy na kanale Meczyki.pl na YouTube zaprezentował Mateusz Święcicki. Dziennikarz Eleven Sports jako jedyny, w odróżnieniu od Łukasza Wiśniowskiego i Jacka Laskowskiego, postawiłby na pięciu napastników i Bartłomieja Wdowika. Nie wziąłby Tymoteusza Puchacza ani Kamila Grosickiego.
- Kamil Grosicki w tej formie, gdzie mówiliśmy o double-double i różnych innych statystykach, wydawał mi się postacią ważną nie tylko pod kątem tego, żeby był w reprezentacji, lecz także aby mógł do niej wejść. Ostatni miesiąc brutalnie go jednak zweryfikował. Ale... nie dawajcie tego na Twittera - podsumował.
Szerzej na temat zbliżających się powołań Michała Probierza rozmawialiśmy w programie "Pogadajmy o piłce":