Powódź na stadionie. Mecz Carabao Cup przełożony [WIDEO]
Jedno z wtorkowych spotkań Carabao Cup nie doszło do skutku. Włodarze Wimbledonu zastali porażający widok na klubowym obiekcie.
We wtorek do zmagań w Carabao Cup wkroczyły najbardziej rozpoznawalne angielskie kluby. Oprócz Manchesteru City, Chelsea i Aston Villi swój mecz miało rozegrać też Newcastle United.
Rywalem "Srok" miał być Wimbledon. Starcie musiało jednak zostać przełożone ze względu na ekstremalnie trudną sytuację w okolicach Cherry Red Records Stadium oraz na samej arenie.
Z uwagi na obfite opady deszczu wylała płynąca tuż obok obiektu rzeka Wandle. Tereny wokół stadionu znalazły się pod wodą, a na ulicach i terenach zielonych powstały głębokie zapadliska!
Wielka woda nie oszczędziła również areny Wimbledonu. Wdarła się na obiekt przez jedno z wejść, zalewając dużą część murawy szlamem i mułem pochodzącymi z dna koryta rzeki.
Przez liczne górki i dołki plac gry przypomina teraz nie boisko piłkarskie, a pole golfowe. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełnia woda wciąż spływająca trybunami i utrzymująca się w szatniach...
Wyznaczono już nowy termin spotkania. Odbędzie się ono równo za tydzień - 1 października. Pozostaje wierzyć, że do tego czasu uda się zakończyć wszystkie prace porządkowe na arenie.