"Powinno pęknąć 10 baniek". Były gracz Jagiellonii zachwycony Pululu

Jagiellonia wygrała 3:0 z Cercle Brugge w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji. Dwie z trzech bramek dla drużyny z Białegostoku strzelił Afimico Pululu, który umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców tych rozgrywek. Zachwytów nad napastnikiem nie krył Maciej Makuszewski.
Jagiellonia Białystok z kolejnym udanym wieczorem w Lidze Konferencji. Białostoczanie pokonali belgijskie Cercle 3:0 i są jedną nogą w ćwierćfinale rozgrywek.
Znaczącą rolę w spotkaniu odegrał Afimico Pululu. Snajper Jagiellonii zdobył dwie bramki i po raz kolejny wzbudził dyskusję na temat swojej wartości rynkowej.
Zachwytów nad napastnikiem nie krył były skrzydłowy Jagiellonii, Maciej Makuszewski.
- Dostaje piłkę, przytrzymuje, strzela - dziś pokazał swoje umiejętności. Przy karnym wytrzymał ciśnienie mimo prowokowania przez kibiców, a bramka na 3:0 to już były fajerwerki.
- W polskiej lidze nie ma lepszego napastnika. Jak słyszę kwoty za niego trzy, cztery miliony - to jest śmiech. 10 baniek powinno pęknąć za takiego napastnika. Jakby Cercle miało go dziś w składzie, to oni by wygrali - podsumował Makuszewski.
Rewanż Jagiellonii z Cercle odbędzie się już 13 marca w Brugii. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:45.
TRWA STUDIO POMECZOWE:
