"Powinniśmy byli ich zabić". Mocne słowa reprezentanta Niemiec po porażce z Japonią

W minioną środę Japonia pokonała Niemcy 2:1. Azjatom udało się odrobić straty i w samej końcówce spotkania wyjść na prowadzenie.

Było to o tyle zaskakujące, że w pierwszej połowie to podopieczni Hansiego Flicka zdecydowanie przeważali. Nasz zachodni sąsiad miał aż 82% posiadania piłki i kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku.

Reprezentanci Niemiec zdają sobie sprawę, że przegrali na własne życzenie. Rozgoryczenia nie krył między innymi Joshua Kimmich.

- Powinniśmy byli ich zabić, mieliśmy przecież tyle okazji - rzucił pomocnik.

- Ale pozwoliliśmy im żyć. Musimy być znacznie bardziej skuteczni - dodał przedstawiciel Bayernu.

W podobnym tonie wypowiedział się Ilkay Gundogan. Podkreślił on kiepską organizację defensywny.

- Podarowaliśmy im dwie bramki. Ta druga była prawdopodobnie najłatwiej zdobytą na całym mundialu - stwierdził gracz Manchesteru City.

Kolejnym rywalem Niemców będzie Hiszpania. Podopieczni Luisa Enrique liderują w grupie - pierwsze spotkanie z Kostaryką wygrali aż 7:0.