"Powinna powiedzieć: trzech se postawcie". Borek uderzył w politykę Legii
Mateusz Borek odniósł się do polityki Legii Warszawa, która zakazała występu Gabrielowi Kobylakowi. Dziennikarz postrzega takie działania jako niepoważne.
W niedzielnym meczu Ekstraklasy Legia została rozbita przez Radomiaka Radom (0:3). W spotkaniu nie wziął udziału Gabriel Kobylak.
Bramkarz przebywa w Radomiu na zasadzie wypożyczenia z ekipy stołecznych. W związku z tym warszawiacy uniemożliwili występ 22-latkowi. Jego miejsce zajął Filip Majchrowicz.
Taka polityka ze strony "Wojskowych" kompletnie nie spodobała się Mateuszowi Borkowi. W programie Kanału Sportowego przedstawił on swoje twarde stanowisko w temacie.
- W normalnych realiach to Legia powinna powiedzieć Radomiakowi: trzech se postawcie. Trzech se postawcie i przyjedziecie na Łazienkowską, piątkę przyjmiecie, wyjedziecie - rzucił.
- Tak to powinno wyglądać, jeśli mówimy o wielkim klubie. A my tutaj dyskutujemy przez 40 minut, czy ten Kobylak powinien zagrać, jaka jest klauzula, czy Radomiak powinien zagrać. No przecież to są śmieszne tematy - podsumował.
W bieżącym sezonie Kobylak wystąpił w dziewięciu meczach Radomiaka. Nie zachował w nich ani jednego czystego konta. Umowa między klubami obowiązuje do zakończenia bieżącego sezonu.