"Powiedział mi to". Peszko zdradził, co usłyszał od Lewandowskiego po transferze do FC Barcelony

"Powiedział mi to". Peszko zdradził, co usłyszał od Lewandowskiego po transferze do Barcelony
Nicolo Campo / Press Focus
Sławomir Peszko, były reprezentant Polski, a prywatnie przyjaciel Roberta Lewandowskiego, zdradził, co "Lewy" powiedział mu po transferze do Barcelony. - Jest szczęśliwym człowiekiem pod każdym względem - przyznał zawodnik Wieczystej Kraków.
Robert Lewandowski opuścił tego lata ligę niemiecką po dwunastu latach gry. Polak dołączył do FC Barcelony, w której świetnie się zaaklimatyzował - w 19 meczach zdobył 18 bramek i zaliczył cztery asysty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak "Lewy" czuje się w nowym otoczeniu? O tym w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z "WP SportoweFakty" opowiedział były kadrowicz, a także jego wielki przyjaciel, Sławomir Peszko.
- Zaprosili mnie do swojego nowego domu pod Barceloną. Super żyją. Powiem tak - Robert jest bardzo, ale to bardzo zadowolony z tego transferu. Jest po prostu szczęśliwym człowiekiem pod każdym względem. I nie mówię o grze w piłkę, ale o codziennym życiu - przynajmniej ja to tak widzę, a trochę się znamy - zdradził.
- W Monachium był "zafiksowany", chodził jak maszyna. Działał w trybie: strzelanie goli, wygrywanie meczów i do domu. W Barcelonie wygląda to zupełnie inaczej - korzysta z życia i przy tym bawi się grą. Byłem na Camp Nou na meczu z Bayernem Monachium (0:3) w Lidze Mistrzów i widziałem, jak "małolaci" są w niego wpatrzeni. Mówię tu o młodych gwiazdach Barcelony - Ansu Fatim, Gavim, Pedrim. Patrzą na "Lewego" jak na wzór, autorytet. A stadion ciągle skanduje jego nazwisko - powiedział.
- Mówił mi, że zrobił milowy krok w przód. On wiedział, że Barcelona może mieć trudny pierwszy sezon. Było sporo transferów. Sam o tym dobrze wie, że za rok będą mocniejsi, dotrą się. Nie zmieniło się jednak jedno: gdy Robert nie strzeli jednego lub dwóch goli w meczu, to jest wkurzony. Opowiadam zresztą o tym w książce, przywołując ciekawą historię z Euro 2016. On jest ciągle głodny: strzeli dwie, to chce hat-tricka i tak dalej. Tak to już z nim jest - przekazał.
Aktualnie Lewandowski wraz z reprezentacją Polski przebywa w Katarze, gdzie już w najbliższy wtorek rozegra pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Relację z przyjazdu biało-czerwonych do hotelu Ezdan Palace w Doha mogliście śledzić na kanale Meczyki (YouTube):
Redakcja meczyki.pl
Damian Król18 Nov 2022 · 07:48
Źródło: WP SportoweFakty

Przeczytaj również