Poważny wypadek samochodowy angielskich piłkarzy. Spowodowali spore szkody
Czwórka zawodników jednego z angielskich klubów wzięła udział w wypadku samochodowym. Luksusowy samochód wjechał w ścianę domu jednorodzinnego. Szczęśliwie obyło się bez ofiar.
Jak donosi "Daily Mail", czwórka profesjonalnych piłkarzy w czwartek wzięła udział w wypadku na jednej z dróg w Kent. Czarne auto marki BMW uderzyło w ścianę budynku mieszkalnego.
Luksusowa sportowa limuzyna została poważnie uszkodzona. Samochód najprawdopodobniej zniszczył mur okalający dom jednorodzinny, na co wskazuje rozrzucony po drodze gruz, a następnie wbił się w ścianę obiektu.
Siła uderzenia była potężna. Do sprzątania kawałków cegieł z drogi zatrudniono służby porządkowe. W wyniku wypadku uszkodzone zostało również stojące nieopodal auto marki Lexus.
Na miejsce zdarzenia wezwano policję, która ustala szczegóły dotyczące wypadku. Według wstępnych ustaleń w zdarzeniu wzięli udział Anglicy Jonny Williams i George Lapsie, a także Francuz Timothee Dieng oraz Zimbabwejczyk Macauley Bonne. Pierwszy z wymienionych to były gracz Crystal Palace, mający na koncie kilkadziesiąt występów w Premier League.
Wszyscy są zawodnikami grającego w League Two Gillingham. Na razie nie wiadomo jednak, który z graczy kierował pojazdem. Ze względu na fakt, iż żadna osoba nie została poszkodowana - co można uznać za spore szczęście, ponieważ chodnikiem mogli przechodzić piesi, a w pobliżu znajduje się szkoła - kierujący prawdopodobnie zostanie ukarany jedynie mandatem. Będzie musiał również zapłacić zadośćuczynienie mieszkańcom zniszczonego budynku.
Angielskie media skontaktowały się z rzecznikiem Gillingham. Ten jednak tymczasowo odmówił komentarza w sprawie.