Kolejny poważny błąd sędziów w Anglii. Nabrali się na symulkę, podjęli kuriozalną decyzję [WIDEO]

Ostatnie dni są dla angielskich arbitrów wyjątkowo nieudane. Kilka dni temu nie uznali oni prawidłowo zdobytej bramki dla Liverpoolu. O konsekwencjach tej decyzji pisaliśmy TUTAJ.

Wygląda na to, że nie był to ostatni błąd tamtejszych arbitrów. Do kuriozalnej sytuacji doszło przy okazji meczu Leeds United z QPR w rozgrywkach Championship.

Spotkanie rozgrywane na Elland Road zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Bramką na wagę kompletu punktów popisał się Crysencio Summerville, który wpisał się na listę strzelców na początku meczu. Zagraniczne media piszą jednak o sytuacji z doliczonego czasu gry drugiej połowy.

W 92. minucie Patrick Bamford otrzymał doskonałe podanie za linię obrony rywala. Napastnik Leeds United próbował minąć bramkarza QPR, Asmira Begovicia, który wyszedł przed własne pole karne. Atakujący gospodarzy nie zdołał opanować piłki, po czym stracił równowagę i się przewrócił.

Mimo tego, że do kontaktu nie doszło, a napastnik popularnych "Pawi" jedynie symulował faul bramkarza gości, sędzia prowadzący to starcie odgwizdał przewinienie. W efekcie czerwoną kartkę obejrzał Begović, który był zmuszony opuścić boisko.

Poważny błąd arbitra spotkał się ze stanowczą reakcją kibiców w sieci. Pomyłkę zarzucili mu także komentatorzy, którzy określili Bamforda mianem oszusta.