Poważny błąd sędziego dał FC Barcelonie zwycięstwo. Kuriozalne zakończenie meczu [ZDJĘCIE]
FC Barcelona pokonała Real Sociedad 1:0 (0:0) w meczu 27. kolejki La Ligi. Wynik ten oznacza, że "Duma Katalonii" awansowała na pozycję lidera kosztem Realu Madryt.
Gospodarze od początku częściej przebywali przy piłce i stwarzali większe zagrożenie, ale nie mogli udokumentować przewagi zdobyciem gola. Rozruszać atak FC Barcelony próbował Lionel Messi, ale próby te były nieskuteczne.
Goście nie ograniczyli się do zawziętej obrony i często starali się przenieść ciężar gry na połowę "Dumy Katalonii". Przed przerwą zdołali oddać cztery strzały, ale tylko jeden z nich był celny.
W drugiej połowie obie drużyny usiłowały strzelić otwierającą wynik spotkania bramkę. Groźnie atakowała FC Barcelona, ale brakowało ostatniego skutecznego zagrania.
Wreszcie do gospodarzy uśmiechnęło się szczęście - jeden z obrońców Realu Sociedad usiłował wybić głową piłkę po dośrodkowaniu, ale ta uderzyła w jego rękę, a sędzia po analizie VAR przyznał FC Barcelonie rzut karny. Jak wskazywali komentarzy nSport+, arbiter popełnił jednak błąd, ponieważ tuż przedtem Arturo Vidal znajdował się na spalonym, wobec czego akcja powinna zostać anulowana. Chilijczyk podczas dośrodkowania w pole karne gości brał udział w akcji i zajmował uwagę obrońców.
Do piłki podszedł Messi i strzałem z 11 metrów w 81. minucie zapewnił FC Barcelonie prowadzenie. W szóstej minucie doliczonego czasu gry do bramki gości trafił Jordi Alba. Następnie doszło do kuriozalnej sytuacji - sędzia zakończył spotkanie i gratulował Messiemu, gdy arbiter pracujący przy systemie VAR zasygnalizował mu spaloną pozycję Ansu Fatiego.
Ostatecznie - już po końcowym gwizdku - druga bramka została anulowana.
W efekcie - przynajmniej do jutra i meczu Realu Madryt - gospodarze będą liderami tabeli La Ligi.
* * * * *
Składy meczowe: