Poważne problemy Szczęsnego w meczu LE! Nagle źle się poczuł i musiał opuścić boisko [WIDEO, AKTUALIZACJA]
Wojciech Szczęsny od kilku sezonów jest pewnym punktem Juventusu, ale w czwartek Polak nie dokończył spotkania ze Sportingiem Lizbona w Lidze Europy. Z powodu problemów zdrowotnych golkiper opuścił boisko już w pierwszej połowie.
"Stara Dama" kompletnie zawiodła w tej edycji Ligi Mistrzów, więc wiosną gra jedynie w Lidze Europy. Te rozgrywki są jednak niezwykle ważne dla ekipy z Turynu i Massimiliano Allegriego.
Dla Juventusu będą prawdopodobnie jedyną szansą na to, aby w kolejnych rozgrywkach znów wystąpić w Champions League. W Serie A klubowi odjęto bowiem 15 punktów za nieprawidłowości finansowe.
Z tego względu w domowym spotkaniu ze Sportingiem Lizbona szkoleniowiec "Juve" wystawił między innymi Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika. Ten pierwszy ma pewne miejsce między słupkami, gdy tylko jest zdrowy.
W pierwszej części spotkania golkiper pokazał się z dobrej strony. Nie dał się pokonać rywalom, lecz tuż przed przerwą musiał opuścić boisko z powodu problemów zdrowotnych. Niespodziewanie złapał się za klatkę piersiową, zapewne czując przy tym spory ból.
Przy koledze z kadry szybko pojawił się Milik oraz członkowie sztabu medycznego. Napastnik wymownym gestem przekazał Allegriemu, że potrzebna będzie zmiana.
Miejsce Szczęsnego zajął Mattia Perin. Polski golkiper przy zejściu z boiska był wyraźnie podłamany. Drugą część spotkania będzie mógł jednak obserwować co najwyżej z ławki rezerwowych. Czas pokaże, czy jego problemy okażą się poważne.
AKTUALIZACJA - 22:20
Jak donosi ceniony włoski dziennikarz, Romeo Agresti, Szczęsny narzekał na problemy z sercem. Od razu po zmianie przeprowadzono EKG w klubowym centrum medycznym. Na szczęście nie wykazało ono żadnych problemów.
Wojciech Szczęsny skomentował swój stan zdrowia w pomeczowym wywiadzie. Polak przyznał, że po raz pierwszy w karierze miał problemy z oddychaniem i w tym momencie poczuł strach. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.