Poważne kłopoty Pique. Do akcji wkroczył sąd
Gerard Pique znalazł się w ogromnych tarapatach. Konto bankowe firmy Kosmos, która należy do Hiszpana, zostało zablokowane przez sąd.
Około miesiąc temu w biurach Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej pojawiła się policja. Wizyta funkcjonariuszy miała związek z głośnym śledztwem.
Mowa o dochodzeniu dotyczącym korupcji i prania brudnych pieniędzy. Jedną z osób zatrzymanych po wybuchu skandalu był Luis Rubiales, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Śledczy uznali, że w całą sprawę może być zamieszany również Gerard Pique. Postanowiono przeanalizować transakcje na kontach 37-latka, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Szczególną uwagę funkcjonariuszy przykuły działania firmy Kosmos, która należy do Hiszpana. Spółka uczestniczyła w zawarciu umowy na zorganizowanie hiszpańskiego Superpucharu w Arabii Saudyjskiej.
Niedawno sąd podjął decyzje o zablokowaniu konta firmy byłego defensora. Na rachunek bankowy spółki w dalszym ciągu wpływają środki po wspomnianym meczu. Kosmos nie zgadza się z decyzją podjętą przez wymiar sprawiedliwości.
- W ramach umowy najwyraźniej sformalizowano szereg aneksów do umów, poprzez które powiązano wspomnianą spółkę jako odbiorcę prowizji w wysokości trzech milionów euro za edycję - przekazała Marca.
Kontrakt na zorganizowanie Superpucharu opiewał na 28,5 milionów euro. Firma Kosmos będąca pośrednikiem zainkasowała cztery miliony euro, które były wolne od podatku.