"Potwór kontra dzieci, jak Usain Bolt". Włodarczyk ocenił popis Portugalczyka

Biało-czerwoni ponieśli drugą porażkę w tej edycji Ligi Narodów. Już po pierwszej połowie nasi reprezentanci przegrywali po trafieniach Bernardo Silvy i Cristiano Ronaldo. W drugiej części gry Piotr Zieliński zdobył bramkę kontaktową, ale wynik ustalił Jan Bednarek, który przypadkowo strzelił gola samobójczego.

Prawdziwym bohaterem meczu został jednak Rafael Leao. Skrzydłowy regularnie stwarzał zagrożenie na połowie Polski. Większość ofensywnych zrywów ekipy Roberto Martineza zaczynała się od popisów gwiazdy "Rossonerich".

- Rafael Leao grał momentami tak, że nawet nie wiem do końca, jak to nazwać. Potwór kontra dzieci uganiające się za nim po boisku. Zaczynał czasami akcje na swojej połowie boiska i mijał jak tyczki naszych zawodników - ocenił Tomasz Włodarczyk.

- Wyglądało to momentami komicznie, jakby naprawdę amatorzy grali przeciwko profesjonalnemu piłkarzowi. Paweł Dawidowicz próbował go faulować przy drugiej akcji bramkowej i nawet tego nie mógł skutecznie zrobić, bo nie był w stanie go dogonić. Leao wyglądał jak Usain Bolt w swoich najlepszych latach kariery. Defensywa Polski? Nie mam sensownego rozwiązania, jak moglibyśmy grać lepiej, bo w kolejnym spotkaniu tracimy gole. Ostatni mecz Polski na zero z tyłu to marcowy baraż z Walią - dodał redaktor naczelny Meczyki.pl.

Leao jest 34-krotnym reprezentantem Portugalii. W barwach narodowych zanotował dotychczas cztery bramki i sześć asyst.

Kolejny mecz Polski odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45. Biało-czerwoni podejmą Chorwację w czwartej kolejce Ligi Narodów.