"Potrzebujemy wojowników gotowych na śmierć na boisku". Piłkarz PSG odgraża się przed rewanżem z City
Alessandro Florenzi zapewnia, że PSG stać na odrobienie strat z Manchesterem City. Jego zdaniem walka o awans do finału Ligi Mistrzów wciąż jest otwarta.
PSG przegrało u siebie 1:2. Gole traciło w sposób niegodny półfinału Champions League. Wprost przyznał to Mauricio Pochettino.
- Na boisku było 22 utalentowanych zawodników. To była bitwa. Pierwszego gola straciliśmy pechowo, przy drugim piłka przeleciała przez mur. Na tym poziomie różnicę robią szczegóły - powiedział Florenzi.
- Mamy za sobą dopiero pierwszą część wojny. Manchester City jeszcze jej nie wygrał - dodał Włoch.
Lider Premier League awansuje do finału, jeśli w rewanżu wygra, zremisuje, a nawet przegra 0:1. PSG potrzebuje przynajmniej dwóch goli.
- Mam nadzieje, że utrzymamy trend zwycięstw na wyjeździe. Nie będzie to łatwe, ale nasza drużyna ma wszystko, żeby wygrać w Manchesterze. Potrzebujemy jedenastu wojowników gotowych na śmierć na boisku - zapowiedział Florenzi.