Potężne zaległości Wisły. Klub nie spłaca długu za korzystanie ze stadionu

Władze Krakowa wciąż dokładają do utrzymania stadionu Wisły. Klub zalega z opłatami za dzierżawę obiektu - informuje Onet.pl.
Budowa stadionu Wisły pochłonęła ok. 600 mln złotych. Urzędnicy przekonywali, że obiekt zacznie na siebie zarabiać. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inne - zyski wciąż są niższe od kosztów utrzymania stadionu. Rocznie miasto musi dopłacić do jego funkcjonowania ok. 700 tys złotych.
W dodatku z opłatami za użytkowanie stadionu zalega Wisła. Nieuregulowane zobowiązania sięgają 2014 roku. Ich łączna wartość to - łącznie z odsetkami - 5,5 mln złotych. Obecnie sprawa jest w sądzie.
Problemów jest więcej. Stadion został źle zaprojektowany i większość przestrzeni nie nadaje się do wynajmu. Przebudować ich jednak nie można - miasto nie posiada praw do projektu obiektu. Zarządzanie nim też pozostawia wiele do życzenia. Miasto cennik wynajmu stworzyło dopiero po... czterech latach od przejęcia kontroli nad stadionem.