Potężne zaległości Wisły. Klub nie spłaca długu za korzystanie ze stadionu

Potężne zaległości Wisły. Klub nie spłaca długu za korzystanie ze stadionu
Piotr Drabik, wikipedia
Władze Krakowa wciąż dokładają do utrzymania stadionu Wisły. Klub zalega z opłatami za dzierżawę obiektu - informuje Onet.pl.
Budowa stadionu Wisły pochłonęła ok. 600 mln złotych. Urzędnicy przekonywali, że obiekt zacznie na siebie zarabiać. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inne - zyski wciąż są niższe od kosztów utrzymania stadionu. Rocznie miasto musi dopłacić do jego funkcjonowania ok. 700 tys złotych.
Dalsza część tekstu pod wideo
W dodatku z opłatami za użytkowanie stadionu zalega Wisła. Nieuregulowane zobowiązania sięgają 2014 roku. Ich łączna wartość to - łącznie z odsetkami - 5,5 mln złotych. Obecnie sprawa jest w sądzie.
Problemów jest więcej. Stadion został źle zaprojektowany i większość przestrzeni nie nadaje się do wynajmu. Przebudować ich jednak nie można - miasto nie posiada praw do projektu obiektu. Zarządzanie nim też pozostawia wiele do życzenia. Miasto cennik wynajmu stworzyło dopiero po... czterech latach od przejęcia kontroli nad stadionem.

Przeczytaj również