Portugalski klub zgubił kluczyki od autokaru. Piłkarze musieli sami dotrzeć na mecz z Benficą
Absurdalna historia w Portugalii. Piłkarze CD Aves nie przyjechali klubowym autokarem na mecz z Benficą Lizbona, bo... zgubiono od niego kluczyki.
Informację podały portugalskie media. Według nich kluczyki zaginęły w niedzielę i od tego czasu nikt nie potrafił ich znaleźć. W tej sytuacji kierownictwo klubu postanowiło, że piłkarze dotrą na mecz z Benfiką we własnym zakresie.
Ostatnie dni w Aves były burzliwe nie tylko z tego powodu. W niedzielę szefostwo klubu wyrzuciło swoich piłkarzy z treningu. Oficjalnie z powodu obaw związanych z koronawirusem.
W dodatku właścicielka Aves, Estrela Costa, długo nie godziła się na rozegranie meczu z Benficą. Zdaniem mediów próbowała wszystkich środków, by spotkanie nie doszło do skutku. Ostatecznie piłkarze przystąpili do gry.
Wynik nie ma już znaczenia dla końcowego układu tabeli. Aves jest bez szans na utrzymanie w portugalskiej ekstraklasie - na dwa mecze przed końcem zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W dotychczasowych meczach zdobyło tylko siedemnaście punktów. Benfica sezon zakończy na drugim miejscu.