"Porównują już nawet nasze dzieci" - Ronaldo o rywalizacji z Messim

Zdaniem Cristiano Ronaldo porównywanie go z Leo Messim nie ma sensu. Gwiazda Królewskich rozumie jednak, że współczesna piłka nożna ustanowiła takie porównania elementem gry i trudno byłoby ten stan rzeczy zmienić.
Portugalczyk akceptuje więc co i rusz pojawiające się porównania, ale nie widzi w nich większego sensu:
- On daje z siebie wszystko dla zespołu i ja staram się robić to samo - powiedział.
- Jesteśmy rywalami, ponieważ gramy dla różnych drużyn, ale kiedy przebywamy razem, mamy do siebie wzajemny szacunek - dodał.
- Mam z nim normalne relacje. Ludzie nieustannie nas porównują, to normalne. Porównywali nawet naszych synów, kiedy się urodzili, który pierwszy poszedł do szkoły... To część tego biznesu - opowiadał.
- Ale ja nie sądzę, że to się da porównać. Cristiano to Cristiano, Messi to Messi. Obaj jesteśmy znakomitymi piłkarzami. Indywidualne oraz zespołowe nagrody mówią same za siebie - ocenił.
- Osobiście nie lubię porównań. To słowo w ogóle dla mnie nie istnieje. Jesteśmy różni. Dwoje ludzi wykonujących swoją pracę. To wszystko - zakończył skrzydłowy Realu.