Porażka Chicago Fire. Przemysław Frankowski wszedł na ostatni kwadrans

New York City pokonał u siebie Chicago Fire 1:0 w środowym meczu amerykańskiej Major League Soccer. Od 76. minuty w drużynie gości grał Przemysław Frankowski.
Gospodarze gola strzelili w dziewiątej minucie spotkania. Bramkę zdobył Valentin Castellanos. W doliczonym czasie gry na 2:0 mógł trafić Maximiliano Moralez. Argentyńczyk nie wykorzystał jednak rzutu karnego.
Po tym zwycięstwie podopieczni Domeneca Torrenta zajmują siódme miejsce w Konferencji Wschodniej ze zdobytymi 11 punktami. W następnym meczu zmierzą się u siebie z Orlando City.
Natomiast zespół z Illinois zgromadził dziewięć "oczek" i plasuje się lokatę niżej. Jego kolejnym rywalem będzie na wyjeździe Montreal Impact.
*****