"Popłakałem się i pokłóciłem z klubowym lekarzem". Reprezentant Polski wspomina koszmarną kontuzję

"Popłakałem się i pokłóciłem z klubowym lekarzem". Reprezentant Polski wspomina koszmarną kontuzję
Adam Starszynski / pressfocus
Jakub Moder stracił półtora roku ze względu na zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Reprezentant Polski w rozmowie z Viaplay wrócił do fatalnej kontuzji.
Pomocnik Brighton nie ukrywa, że początkowo liczył na występ na mundialu w Katarze. Z tego powodu wdał się nawet w sprzeczkę z jednym z lekarzy Brighton.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Byłem wtedy z dziewczyną, odebrałem telefon. Usłyszałem tylko diagnozę i się popłakałem. Jeszcze wtedy liczyłem na to, że uda się zdążyć na mundial w Katarze. 7-8 miesięcy wtedy było, więc powiedziałem "okej" - wspominał Moder.
- Choć w klubie powiedzieli, iż mam o tym zapomnieć. Stwierdzili, że 9-12 miesięcy to jest minimum. Pamiętam, że też kłóciłem się z lekarzem klubowym, bo chciałem za wszelką cenę pojechać na te mistrzostwa - przyznał.
Rzeczywistość okazała się dla Modera wyjątkowo brutalna. W rozmowie z Viaplay piłkarz wspominał długą i mozolną rehabilitację, która początkowo nie przebiegała po jego myśli.
- Rehabilitacja była powolna. Czułem i w klubie też widzieli, że to nie idzie za bardzo do przodu. Po tych trzech miesiącach musiałem przejść drugi zabieg, czyli usunięcie zrostu i tego co się porobiło w kolanie. Po tym zabiegu od razu poczułem taką ulgę w kolanie, bo mogłem wyprostować nogę normalnie - powiedział.
- Powoli wracałem do treningów. Jakiś trucht, delikatne piętnaście minut na boisku - "step by step". Przez praktycznie kolejne trzy miesiące cały czas uważaliśmy, żeby tego płynu nie było za dużo. Aż do momentu, jak mogłem wejść znowu do drużyny, w gierkę mniej czy bardziej intensywną. Tym sposobem spokojnym, powrotem do podstaw, rozpoczęciem rehabilitacji i treningów od nowa, doszliśmy do momentu, że teraz jest wszystko okej - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik05 May · 18:26
Źródło: Viaplay

Przeczytaj również