Popis Polski z Ukrainą! Pokaz siły przed EURO 2024 [WIDEO]

Spotkanie rozpoczęło się w fatalny sposób dla Arkadiusza Milika. Już po kilkudziesięciu sekundach napastnik Juventusu doznał kontuzji kolana. 30-latek nie był w stanie kontynuować gry. Michał Probierz posłał w bój debiutującego Kacpra Urbańskiego.

Następnie do ataku ruszyli Ukraińcy. Andrij Jarmołenko urwał się na skrzydle, po czym posłał niecelne dośrodkowanie.

Biało-czerwoni chcieli błyskawicznie zdobyć drugą bramkę. W 13. minucie Piotr Zieliński zszedł na lewą nogę, po czym huknął z dystansu nad bramką. Następnie Buszczan wygrał pojedynek z Adamem Buksą.

W 16. minucie Polacy dopięli swego. Tym razem do siatki na 2:0 trafił Zieliński, który zaskoczył Buszczana "centrostrzałem" sprzed pola karnego.

Artem Dowbyk próbował pomóc swojej drużynie. Król strzelców ligi hiszpańskiej walczył w polu karnym Polski z Bartoszem Salamonem, ale nie wypracował sobie pozycji strzeleckiej.

W 31. minucie bohaterem został Łukasz Skorupski. Golkiper obronił groźne uderzenie Tymczyka. Przed przerwą bramkarz Bologni nie dał jednak rady zatrzymać Dowbyka, który płaskim strzałem skierował piłkę do siatki. Do przerwy Polska prowadziła zatem 3:1.

Na początku drugiej połowy Zalewski urwał się na lewym skrzydle. Gracz Romy dośrodkował do Skórasia, który uderzył nad bramką. Niedługo potem Romanczuk zgłosił problemy zdrowotne. Pomocnikowi Jagiellonii uciekła noga po starciu z rywalem. Mistrz Polski próbował pozostać na boisku, ale w 60. minucie musiał zostać zmieniony przez Jakuba Modera. Na murawie zameldowali się też Jakub Kałuziński, Robert Lewandowski i Bartosz Bereszyński.

Tuż po wejściu Kałuziński oddał niecelny strzał. Następnie Lewandowski nie zamknął akcji po dograniu Zalewskiego. W 72. minucie wahadłowego Romy złapały skurcze. Zastąpił go Tymoteusz Puchacz.

Na kwadrans przed końcem meczu Szymański dośrodkował do Buksy, który oddał celny strzał głową. Buszczan zdołał zbić piłkę nad poprzeczkę. W 79. minucie Skorupski znakomicie powstrzymał Sudakowa. Polski bramkarz złapał też piłkę po zagraniu Mudryka.

W 87. minucie Lewandowski rozegrał ciekawą dwójkową akcję z Buksą. Snajper Barcelony doszedł do pozycji strzeleckiej, ale nie zaskoczył Buszczana. Bramkarz odbił też piłką po celnej próbie Puchacza. W doliczonym czasie gry "Skorup" zanotował jeszcze jedną udaną interwencję, uprzedzając Wanata.

Finalnie biało-czerwoni wygrali 3:1. W poniedziałek rozegrają ostatni sparing przed mistrzostwami Europy - na PGE Narodowym podejmą Turcję.